czwartek, 16 października 2014

Restauracja Marmolada Kraków

Grodzka 5, Kraków

Kraków. Ulica Grodzka to jedna z głównych ulic w samym jego sercu. O każdej porze roku możemy spotkać tam prawdziwe zatrzęsienie turystów.
No i spotkałam ją. Restauracje, której wnętrze przywoływało mi sceny z bajek Disneya. Szukałam miejsc z duszą, gdzie się wchodzi i jest miło jak u babci. No i spotkałam. Powitał mnie przytulny wystrój z ciepłym światłem, drewnem, kominkiem,  czerwienią w dodatkach i ciekawymi ozdobami pod sufitem. Pięknie.



Obsługa zatroszczyła się o miejsce do siedzenia – wskazała mi miejsce do siedzenia i od razu podsunęła kartę.
Tradycyjna polska kuchnia. Zmówiłam gęsinę z żurawiną w czerwonym winie i zupę grzybową  zapiekana w chlebie. Gęsina była odrobine ze sucha, ale ogólnie – smaki połączyły się doskonale i uzupełniały. Zupa grzybowa – rewelacja. Smaczna i aromatyczna. Porcje spore, można się porządnie najeść. No i ten wspaniały sos – moczyłam w nim chleb i rozkoszowałam się smakiem. Byłam pod wrażeniem. Sposób podania potraw nie był wykwintny, ale mi to nie przeszkadzało. Powiedziałabym nawet, że to atut – widać, że gotowane na miejscu, wyrabiane „ludzką ręką”. Na jedzenie czekałam około 40 minut, ale nie uważam, że to bardzo długo – zwłaszcza, że zamówiłam jedzenie w porze obiadowej.

Ogólnie, polecam serdecznie. Restauracja prawie w samym sercu Krakowa. Jeśli chcecie posmakować dobrej, polskiej kuchni w rozsądnej cenie – warto spróbować.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz